Friday, July 30, 2010

Eugeniusz


Z cyklu: TRENY

Być świadkiem przeniesienia, nieść w rzeczach frontalność,
wszystko to, Eugeniuszu, wsunąć aż do środka
kapsuły manuskryptu, wypchnąć na dno spotkań:
musisz zawrzeć przymierze – w kadr odprysku, w marność.

A jeśli tło preparatem, jeżeli – teksturą?
Boże mój, gdzie jest profil? Kto go tak ograbił?
Które ciało pasażem? Czy już kogoś strawił
skrzep ziem i pożywienia, zwany żyzną kulą?

Eugeniuszu, dzień pierwszy będzie dniem ostatnim,
nie wiem, kto nam napełnił śmierć arkami zdumień,
nie potrafię wyliczyć tych, którzy przepadli

i których potopiono jak opera mundi
po finale wszystkiego, końcu, który spadnie
na głowę, Eugeniuszu, w suche tory trumien.

Krynica Morska, 29.07.2010r.

*Eugeniusz Nikodem (5 IX 1930 – 17 IV 1986), cmentarz w Krynicy Morskiej.

No comments: