Sunday, May 22, 2011

Literatki


I doprawdy trudno zgodzić się z opinią recenzenta Cienia, opublikowaną na obwolucie książki: Nowy tom Jana Polkowskiego czyta się z ogromną radością. Wiersze te są jak głęboki haust orzeźwiającego powietrza, pełne czułości i czujności, wyobraźni i skupienia, pamięci i wierności. Wręcz przeciwnie – moja interpretacja Cienia dopisuje ocenie tego tomiku przewrotną kontynuację: w obrębie tego światoobrazu radość odbiorcy jest radością umierającego. Jest radością ze śmierci. Radością minimum.

Ataraksja: akt ostatni

No comments: