Wednesday, February 13, 2013

Diablice Memlinga (1)



H. Arendt



jesteś hanną arendt: ateną z sachsenhausen.
właśnie słuchasz radia i piszesz o gurs.
mały chłopiec, bruce zginął ojcu z oczu,
znalazł go martwego ogrodnik z st. charles.

ach synu, ach sanno: kołys się, wypocnij
w jeziorecku kanta. daj mszycy powierzchni
głębinę odwarstwić jak starą malwę. przynieś
dziś bruce’owi błonę napowietrzną, letników,

samotników, limfatikon halki. nam cena
oceanu, jemu cud posiłku i osąd syreny:
kamienne tablice, diablice memlinga,
łagrątko jezus; satisne, satisne?

 13.02.2013



1 comment:

a said...

Ależ mi się ten wiersz podoba! Prawdziwie przemawia, szemrze i grozi. "Łagrątko jezus" jakoś odbiera mi powietrze.