Tuesday, December 24, 2013

Palen





Na Twój użytek, Boże mój i Panie, w wiecznotrwałej wierze,
że wszystko w końcu powraca do Ciebie, oddaję Tobie ciało, ciało
Gajcego. Pierwsze, niespożyte. Uczynisz z nim, co zechcesz. Martwym
ilorazem wyniesiesz jego nogę ze Zwrotnika Raka, a rękę podasz któremuś
z budowniczych domu Koziorożca. Ten ufny, skośny śmiech klaskający w stopie,
ten kasztan szumiący nad płomykiem pępka. Niech nigdy nie milkną. Ta zawiązka muszli,
to tworzenie półkuli, ten wspólny takt członka z dwoma nadgarstkami. Niech nigdy nie milkną.
Hemiola w słońcu. Niechaj nie milknie. Bóg zstąpił w nasz dom z czaszką pełną kwiatów,
z wymarłym gołębiem. Puzon od krwi, puzon od ciała. Jesienna sonata, sonata uboga,
wiara-niewiara, wiosenna ofiara, palen dla cara i palen dla Boga, palen dla
Boga i palen dla cara. Oddaję Tobie ciało, ciało Gajcego, więc czego
chcesz więcej, czego od nas, Panie? Dla świateł przetopu, dla
żabiej zagadki, czego od nas i do dna, za co muszla tak
płodna, co weń dla nas i przez nas, za co mapa tak

rodna.


23 XII 2013

Monday, December 16, 2013

Ołtarz świętego Jakuba





powiedz tylko słowo: słowo-trojkę, hołoblę,
kłusaka i ligotę, a będzie uzdrowiona dusza
moja. powiedz tylko słowo: słowo-interfejs,
tarlatan, elektrim glorię i zaródź, a będzie
uzdrowiona, będzie uzdrowiona. tylko jęk
wyraź: kampinoski jęk w zetlałej landarze,  
a będzie uzdrowiona, uzdrowiona będzie

dusza, moja dusza.

podochocony, wyrażony blendą, objaśniony
tweedem, orczyku w ektoplazmie, rzeknij tylko
słowo, bezwłosy formotyp. słowo higher
mana, Jerzego Lieberta, Kastora i Polluksa,
dalmierza, hallotronu, a będzie uzdrowiony,
uzdrowiony będzie folblut dusza moja,
arab dusza moja, perszeron dusza moja.


16 XII 2013

Thursday, December 5, 2013

Literacje


Spis treści:
1. Edmund Baranowski, 150. Rocznica Powstania Styczniowego – Rocznice, które pamiętam.
2. Anna Czabanowska-Wróbel, 1863: Franciszka.
3. Aneta Lukas, Zapiski z dzieciństwa – dom dziadków.
4. Zbigniew Mikołejko, Pamięć, niepamięć. Moja „Pikieta powstańcza”.
5. Aleksandra Kijak-Sawska, Gdy bagnet staje się lancetem. Aleksander Lüttich – niezwykła biografia dowódcy z powstania styczniowego.
6. Inesa Szulska, Kat na straży pamięci – losy wileńskiego pomnika M. Murawiewa-Wieszatiela w świetle relacji z epoki.
7. Maria Jolanta Olszewska, Wokół „Ojczyma” Józefa Narzymskiego, czyli o trudnym polskim rachunku sumienia.
8. Weronika Girys-Czagowiec, Twórczość styczniowa Stanisława Rembeka.
9. Alicja Dąbrowska, Wokół elementów natury w lirykach powstańczych i listach Adama Asnyka.
10. Marek Kurkiewicz, W hołdzie tym, którzy podjęli walkę. Uwagi o motywie krwi w „Gloria victis” Elizy Orzeszkowej.
11. Weronika Grudzień-Koprowska, Maria Dąbrowska wobec powstania styczniowego.
12. Anna Lewenstam, Powstanie styczniowe w służbie ruchu strzeleckiego. Zaangażowanie polityczne Marii Wielopolskiej.
13. Jacek Dehnel, Od Giń, książę! Do Eleonoro, żegnam cię!
14. Dorota Samborska-Kukuć, Powstanie 1863 w narracjach kobiet. Marie Bonin (Deux Années de Séjour en Pologne) i Józefy Świętorzeckiej-Obiezierskiej (Męczeńskie lata) wspomnienia z Mohylewszczyzny.
15. Urszula Górska, Powstanie styczniowe oczami pewnej lwowianki: Galicja 1863.
16. Agata Markiewicz, Matki, żony i kochanki powstańców styczniowych – postawy kobiet wobec faktu zesłania mężczyzn na Syberię.
17. Anna Pekaniec, Uczestniczki, obserwatorki, komentatorki. Powstanie styczniowe w kobiecych autobiografiach.
18. Paulina Małochleb, Zmiana głębi ostrości. Strategia suplementacji w powieści o powstaniu styczniowym po 1956 roku.
19. Małgorzata Vražić, Zaduma nad starymi dokumentami.
20. Abstrakty w języku angielskim.


Monday, December 2, 2013

Skała, pokój, śmierć





Śmiejmy się, najdrożsi. Pan wyznaczył ten kwartał.
W wielkiej menorze czarnego humoru wzrosła
romska nona i wpełzła nam za usta. Wzrosła
jak róża, jak gumowa róża pod kurtką tępaka.
Olidao, olidae. Waga bogurodzic. Modlitwa

do żony, biała metastaza, nadciągająca zamieć
porodu. Najlepsi, śmiejmy się. Pan objął nas
kwartałem zabaw i uciechy. Mienimy się pozłotą.
Cyrkle naszych katów górują dumnie nad kręgiem
bukietu. Nie przypuszczałem: olidao, olidae, olidao.

Ono niosło moc zmieniania ludzkich natur. Skowyt
sokisty zbitego z dnem taboru. Śmiejmy się w dzień,
bracia, nieśmy śmiech od nocy. Boże, śmiech nam
odpuść. Śmiech-psa i śmiech-lustro. Śmiech wbity
na pal. Watrę i posokę. Ryk i tour de force. Nie

przypuszczałem, nie mogłem przypuszczać. Z ciała
mojej córki spadła mysia łuska. Rak muszli i mapy
pochłonął starą powieść. Wracam do początku
i nie znam zachodu: prawo, ranga, moc. Skała,
pokój, śmierć.  


2 XII 2013