Monday, May 21, 2007
Przejaśnienia
gdybym miał umrzeć w padwie
zapamiętałbym siedem restauracji
wokół języka świętego antoniego
i dym w powiekach ekspedientek
gotowych przemówić za pieniądze
przez moment byłoby mi żal
że nie jest to śmierć w wenecji
lub upadek z wieży w sienie
ale tu przynajmniej mógłbym
modlić się do giotta który jak
każdy demiurg bywa niedaleko
z florencją jest zupełnie inaczej
rzemień w ręku dawida przypomina
żądło wetknięte między ziarna chleba
nawet obojczyk chłopca śpiewa pieśń
na cześć życia w tym ciele nie ma
dobrego miejsca na wkłucie wenflonu
moja dłuższa obecność tutaj będzie
równie niestosowna jak uśmiech
shirley temple w łowcy jeleni
spokojnie
madonna z monteverchi
weźmie mnie za rękę
maj 2007
Friday, May 11, 2007
American Dream
wczoraj księżyc miał kształt
tego z dreamworks pictures
julię pokrywała rdza z kroplówki
portier umył ręce nim sprawdził puls
gdyby andersena pogrzebać
tu pod podłogą byłby pewnie dumny
malutka od dołu wyglądała jak
dziewczynka która podeptała chleb
tak moja córka zapadła w śpiączkę
i niech pan nie waży się mówić
że to prosta konsekwencja zasady
nieoznaczoności heisenberga
ani że to spełnienie
amerykańskiego snu
listonosz zawsze dzwoni dwa razy
tylko w jej wypadku wyważa drzwi
21.04.2007r.
Subscribe to:
Posts (Atom)