Płacz, neofito. Płacz łzą obfitą.
Pisarku, upadłeś na zgrzew.
Szum, Szymku, sobą,
daj widku, Dawidku:
higroskopijna biel.
Płacz Zair-bracie,
wkrótce poznacie
Mobutu Sese Seko.
Jak bóbr, rozwielitko,
jak bóbr, Rozdawidku:
mocarstwa biją o dno.
Płacz, dawna Dafne,
pradawna Pradafne.
Płacz Dafne dzisiaj
Płacz Dafne dzisiaj
i dawniej. Wyj, Łucjo-
-Zair, byśmy kochali
verrofon, verrilion:
szkło.
Ty z nami, kurewko,
robisz to zbyt krewko:
lodem pokryła się rzeka.
Mrówko chwilówko,
polonezówko: wyj
i wypatruj – wyjdź,
czekaj.
Bądź wierna, idź luzem.
Upadłaś na zgrzew.
Łkaj tylko z resztą
gangbandy. Byśmy
kochali – wyj, czekaj
na innych. Wyczekaj:
wyjdź-czekaj
na śpiew.
12.04.2015
No comments:
Post a Comment