Sunday, November 9, 2014

Droga do Qumran



Jasieńku, nie jesteś,
Jasieńku, nie jesteś
nawet workiem znaków,
nawet nieużytkiem:

ani metaforą,
ani agogiką –
– w ścianach tego wiersza
nie będzie okna życia

dla karłowacizny!
Jeśliś nawet przekonał
do swojego wysiłku,
a wszyscy o nim mówią

jak o przedfigurze,
jak o doksologii,
doksologii ludzkiej,
doksologii trudu,

nie pójdę z czerwońcem
spłacać Lindsaya,
spłacać Niekrasowa,
by Ciebie zatrzymać,

spłukany kluczu wsi!
Po prostu – Jasieńku,
Janiszku – najprościej,
nie przekroczysz pola,

za którym ten tekst
niewoli człowieka.
Nie trafisz do Qumran.

Qumran

Wbrew.
Pomimo.
9.11.2014

No comments: