Wednesday, December 26, 2007
Walka Jakuba z aniołem
szanowni państwo wpierw
spójrzmy na nieudeptaną ziemię
godną wzmianki w le figaro
i męski charkot który mógłby być
basem rodzącym areopagi
oto nad jakubem przelatuje awionetka
zbuntowani aniołowie wyjaśnia przeciwnik
i zaciska pięść na wieżowcu jego włosów
teraz patrzcie państwo uważnie
światło rozbija głowę o tysiące palców
każdy paznokieć to hektopaskal
jakub płacze coś wybucha w powietrzu
anna jantar krzyczy
koliber wykłuwa oko
szalom drodzy
szalom
26.12.2007r.
Friday, December 21, 2007
Antygonie w dniu urodzin
cukiereczku mnie już nie ma
a na tym małym półwyspie
właśnie kończy się planeta
pójdziesz więc na południe
księga powtórzonego prawa
otworzy ci plecy od wewnątrz
musisz zachować spójność
prosi cię o to rozkawałkowany
zawiń moje lewe ramię
w swój błyszczący żakiet
potrafię brudzić bardzo dyskretnie
potem co najwyżej zerwane włosy
bo męski blond jakie to proste
łatwo wchłania czerwień
zaklinam
na wszystkie świętości
pamiętaj
twój braciszek uśmierca
tylko martwych
21.12.2007r.
Friday, December 14, 2007
Evergreen
Saturday, December 8, 2007
Tiul Grety Garbo
dzień dobry johny
znowu nie spałeś
ta nasza podmiejska mgła
jak anioły na broadwayu
albo całun turyński
sam rozumiesz
taki drugi chrystus
złoty od mosiądzu
biały od wniebowstąpień
mówiłeś że chcesz wrócić
do lat trzydziestych
wypłakiwałeś tiul grety garbo
nazywałeś jej akcent
samotnością o północy
dobranoc johny
nie zmrużyłeś oka
pamiętaj keep the promise
na wadze twoich zębów
zmierzę wszystkich naiwnych
Subscribe to:
Posts (Atom)