szanowni państwo wpierw
spójrzmy na nieudeptaną ziemię
godną wzmianki w le figaro
i męski charkot który mógłby być
basem rodzącym areopagi
oto nad jakubem przelatuje awionetka
zbuntowani aniołowie wyjaśnia przeciwnik
i zaciska pięść na wieżowcu jego włosów
teraz patrzcie państwo uważnie
światło rozbija głowę o tysiące palców
każdy paznokieć to hektopaskal
jakub płacze coś wybucha w powietrzu
anna jantar krzyczy
koliber wykłuwa oko
szalom drodzy
szalom
26.12.2007r.
2 comments:
Moj drogi, od jakiegos czasu mam niestety paskudne wrazenie, ze sie powtarzasz..
Wybacz mi, moja miła:). Oczywiście, masz rację. Stąd między innymi przerwa w pisaniu. Dzięki.
Post a Comment