Wednesday, December 26, 2007

Walka Jakuba z aniołem


szanowni państwo wpierw
spójrzmy na nieudeptaną ziemię
godną wzmianki w le figaro
i męski charkot który mógłby być
basem rodzącym areopagi

oto nad jakubem przelatuje awionetka
zbuntowani aniołowie wyjaśnia przeciwnik
i zaciska pięść na wieżowcu jego włosów

teraz patrzcie państwo uważnie
światło rozbija głowę o tysiące palców
każdy paznokieć to hektopaskal
jakub płacze coś wybucha w powietrzu

anna jantar krzyczy
koliber wykłuwa oko

szalom drodzy

szalom

26.12.2007r.

2 comments:

till said...

Moj drogi, od jakiegos czasu mam niestety paskudne wrazenie, ze sie powtarzasz..

Karol Samsel said...

Wybacz mi, moja miła:). Oczywiście, masz rację. Stąd między innymi przerwa w pisaniu. Dzięki.