Friday, August 7, 2009
Pieśń Edyty Stein
Sonet.
Z cyklu: SOLILOKWIA
Dziś w mieście koncert włoski, malutkie infantki
przyjechały ze Sieny, zagrają na skrzypcach,
z kamienic pełnych światła, półskrzepłych jak stygmat,
wycieknie smugą fermat alt pomarańczarki.
Królu każdej cząsteczki, geometro gazu,
strzeż przed ogniem i wodą kolory ulicy,
odeszłam zbyt daleko, ostrokrzew w habicie
odłożyłam na siennik w geście bez wyrazu.
Daj mi punkt odniesienia, przemianę symetrii,
noszę w sobie malarstwo, eikon przetarty
i pustelnie El Greca, proszę, Rabbi, przetnij
ten ptasi kłąb rojenia, psalm niedoumarły,
donieś mnie do wód słodkich, imieniu komety,
przeraź, zamknij i otwórz. Przeniknij. Ogarnij.
Łeba, 7.08.2009r.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment