Sunday, January 17, 2010

List do kusiciela


Zdzisławowi T. Łączkowskiemu

wydawało by się że nic
cię nie powstrzyma mon pere
i nawet karta tego wiersza
ukłoni się tobie z rozpaczą

i spójrz tylko na ten uśmiech losu
nie tak wszak bywa ze śmiercią papieru
przypomnij sobie jak płacze robotnica
w przędzalni którą właśnie detonują

nie faust nie był moim kuzynem
to tylko lichy dramat charakterów
nic nieznaczący z perspektywy tego
co w imię twoje czyniono mi na przekór

nie mam już czasu na rzeczy ciemne
wart będę tylko salw na pamiątkę
starzeję się jak rybak nie jak poeta
zostaną medaliki kupione na kalwarii

pora uśmiercić resztę uczynków
nim przyjdzie posucha i oczyszczenie
obyś miał rację że jak pisał błok
przetrwa mnie świat który stworzyłem

gdy kiedyś będę wołał o wodę
przysyp mnie studnią jakuba

16.01.2010r.

No comments: