A zostawszy sam Anhelli, zawołał smutnym głosem.
Cóż robiłem na ziemi? Byłże to sen?J. Słowacki,
Anhellimogłem przysiąc
i nie byłaby to przysięga
rzucona morzu
z płonącego okna.
ich w niczym by
to nie zmieniło -
nie zmienia ciała
owocujący ugór
ani przebity rewers.
mój czas się cofnie
twój nie przepłynie:
nieufni byliśmy
całą zimę życia -
jedliśmy posiłki
zatrute ogrodem.
-
anioł osadników
to tylko opowieść
snuta z białej krwi.
złota linia woli.
4.12.2010r.
No comments:
Post a Comment