Tobie, malutka...
Bruno Jasieński
w tamtych cudownych czasach
wszystko co ludzkie i boskie
od zapalenia ognia w kominku
do umycia trzech ryb na kolację
wydawało się prostsze piękniejsze
renia codziennie inaczej szlachetniała
dziś przybrała formę diamentu
moja malutka taka nieskalana
mógłbym paznokciem wydłubać
na jej plecach limeryk byłbym
bardzo łagodny nawet by nie poczuła
ona irena ona bogini
ja bruno ja brudny
3.03. 2007r.
To jeden z najbardziej tragicznych życiorysów XX wieku. Życiorys Brunona Jasieńskiego. Jego ukochana siostra, Irena zmarła młodo - w 1921 roku. Bardzo przeżył tę śmierć. Zadedykował jej wszystko, co dobrego w życiu napisał. Po ucieczce z Paryża, skąd został wydalony za jedną ze swoich powieści, rozpoczął współpracę z aparatem stalinowskim w Moskwie. Następne lata to ostateczny upadek moralny poety. Niewiele wiadomo o jego końcu. Najprawdopodobniej zginął rozstrzelany w trakcie wielkiej czystki. Możliwe jest jednak także to, że umarł w tym samym obozie, w którym był więziony Osip Mandelsztam. Tego już nie rozstrzygniemy.
1 comment:
Well said.
Post a Comment