Czerwono-niebiesko-żółte paski. Wskazówki na tarczy zatrzymane na 1:06:54. Zegarek mojego dziadka nadal żyje. Jego właściciel umarł - prawie osiemnaście lat temu. Jedna z najukochańszych osób mojego życia. Pomyśleć, że dwie dekady temu zapewne nosił go jeszcze na ręce. Wiele razy zastanawiałem się, jak potoczyłoby się moje życie, gdyby przeżył wylew. Na pewno inaczej - byłbym lepszy, szlachetny, może nawet idealny. Nie jestem.
1 comment:
Piękny wiersz i dłoń.
Post a Comment