Zniszczyć ciebie, literaturo.
Gwałtownym ruchem ręki
w wielu miastach Polski.
Jednocześnie.
Spalić drogę, z której
Naborowski zbiega
Miłoszewskim? Nie,
nie palić jej. Znać
ją i cytować. Nawet
bez okazji. Cytować
jej nawierzchnię,
przekładać Bohiń
jak żużel na glinę.
Rozpowszechniać
Bohiń, wciskać
glinie pod rękę.
Zniszczyć ciebie
raz jeszcze, drogo
gruntowa. W tym
wieku pierwszy
raz. Bo widziałem
*
Jeanne Weil i to,
co z niej zostało.
Chcę mówić o tym
bez lęku: to rajzbret,
przykładnica.
Coś, co nie da
się przenieść,
coś, co rozbiję
w transporcie.
18.01.2015
No comments:
Post a Comment