Thursday, June 21, 2012

Scherzo (9)



Jak wielu osłupiało na jego widok –
tak nieludzko został oszpecony.

Iz 52, 14
 

nie będzie dziewosłębów
lecz głowy rozgryzione
pierwszym pocałunkiem. 

musimy z tym żyć i umrzeć
kryjąc w dzbanku zębatym
całą drapieżność łąki.

21.06.2012 r. 

Krzysztof Schodowski, "Roz(ż)ebranie"

2 comments:

Anonymous said...

Mocna 2 strofa,
ostatnie dwa wersy,
R.

Karol Samsel said...

Dziękuję, R. Ten wiersz osiadł na nich.