Aby pisać o Tobie po Tobie, Janie Redo,
przenoszę laptop do innego miasta.
Wyjmuję z torby język, obficie
rozkloszowany język dla Jana Redy,
którym widzę cień Jana na metr
od jego języka: języka Jana Redy.
Ów język Jana Redy, język o Janie
Redzie, mój język dla Jana Redy
tworzą swoisty trójwygląd. Czym
bowiem jest duchowość, religia
Jana Redy, jego wyznanie życia,
jeśli trójstanem nie, jeśli nie
trójzagonem z pisemnym,
uprawnym Redą, odkrytym
biodrem mowy, pępkiem
pękającym
w mimowolnym
spojrzeniu.
2.03.2015
No comments:
Post a Comment