Jodko. Bielnik smugi świata. Jodko i Senko,
filozofowie
języka, ale czy już freskanci lub
refreskanci?
Refreskantyjski – freskanteizm.
Zapalenie
pęcherza jesieni. Ale już hiperdio-
nizyjskie
dno wyściełające naczynie Wielka-
nocy.
Jodko?
Wulkanoc? Gdzie, jak nie na Wólce
Radzymińskiej:
bielnik zaciągnięty kinbiele-
cką
zasłoną. Jodko, Senko, filozofowie języ-
ka,
ale czy już cadykat językowy? Owszem!
Jodko
z cadykatu, a Senko – z teatru „Cady-
kat”.
Teatru
pod Wrocławiem. Kominek Strzelca,
w
którym płonie ostatnia Halka Łowna: ach,
Jodko,
na co Ci to było, Freskantejczyku? A
Tobie?
Senko? Pożegnanie Pęcherzy Jesieni,
a
wydanie Hoesicka: balon teologów moczy
się
w powietrzu,
nosi
się w ogniu.
1.11.2021
No comments:
Post a Comment