Thursday, April 24, 2014

Tarasy



Mówię do ciebie raz jeszcze.
Raz jeszcze powtarzam.
Słuchaj ust pierzastych.
W termach okrucieństwa
przysposób usta-wehikuł.

Musisz bowiem strzec siebie,
a także dbać o innych.
Jeszcze dziś im zdradź,
jak żyje staromoc
w służbie nowomocy.

I nie wracaj już do mnie:
to słowo nie odda niczego
jeno puch i proch,
jeno parę i pałkę,
jeno

skrwawione, puszyste,
nieprzejrzyste –

– pustkowie
(przypis sabotażu).

Mówię do ciebie raz jeszcze
wierszem z Koryntu,
wierszem z Kundziwoli,
wierszem podpalacza,
wierszem mordu politycznego,
wierszem zbrojnym,
wierszem ataków:

przysposób usta-wehikuł.
W termach okrucieństwa
usta-wehikuł przysposób.

Ten, który nas poprzedza,
aborter naszych córek,
prześladowca synów,
chce wynieść nas
zamkniętych
na tarasy tego,
co po nas następuje.

24.04.2014

No comments: