Jeśli taka jest wola Twoja, Panie, niech nikt mnie
nie zatrzyma.
Będę niósł światu treść, która jest w stanie zjednać
sobie wszystko,
cokolwiek tylko stworzyliśmy w omyłce. Będę mówił mową,
która przemienia mnie na stałe. Mówił w gwarze oper
Icchaka
Kaduriego i w zgiełku szant samego Reutera. Mówił, nie zważając
na dźwięki car puszki ani car bomby. Jeśli tylko
zechcesz,
nie pozwoli się, Panie. Nie pozwoli przeniknąć.
Zbłąkane.
Patroszącemu. Prawdziwie noc. W niej cóż mniejszego
niż ja i moje losy, które miałem odwrócić, idące na
śmierć?
1.04.2014
1 comment:
Przejmujące słowa...
Post a Comment