Z głębokości wołam do Ciebie, Panie. Ze ścierwodołu
podnoszę swój głos – byczego penisa wypełnionego
glinką metrum, przełamanego spinakera, alegorię
wody, najrzadszy rodzaj the useful fiction. Akesson,
Hakansson, Larsfahl, Larstrop. Upór i promieniowanie
jamy. Ma się ku końcowi drugie święto skrzydeł: nóż
magnetosfery przecina biodra żyjących tu ludzi na ścianę
wschodnią i ścianę północną, na strugę i gazownię.
Palimy kalendaria, rejestry, księgi uczt. Rodzinny dom
Becketta przesłania szkoły Kafki, a te zarastają ostrym,
orlim piaskiem. Myszołów i laser, plan dalekobójców,
Akesson,
Hakansson. Ważka wbita w mewę.
Materia:
postrzyżyny.
5.07.2013
No comments:
Post a Comment