Sław języku tajemnice. Sław to, jak wszyscy upadamy
w maniakalne i jak wszyscy z maniakalnego podnosimy
się. Sław rosyjskie i malezyjskie. Sław oprawę z
oprawcą
jednocześnie (a czyż nie sławisz sprawy obok
sprawcy?).
Sław języku Mazowsze – sztambuch gliniasty, sław
Śląsk prosty i giętki jak pręciki niewymawialnej
sylaby.
Sław języku tajemnice. Sław interes zabitych –
taboret
utwierdzony na podskakującej czaszce Marty, Anny,
Ewy. Sław wszystkie bez wyjątku miłosne objęcia.
Sław walkę kogutów jako pochwałę prawa Bożego.
Ucieczkę do Aten i ucieczkę z Aten. Mało rozumiesz –
– sławisz tajemnice.
Nie obrodzi chlebem jabłoń w ludzkich plecach.
Nie obrodzą plecy brzmiejące od miąższu.
Nie powije ćmy lirnik przynoszący śmierć.
Nie-nie.
Nie-nie.
26.07.2014
No comments:
Post a Comment