Friday, March 25, 2016

Pokuta antonówek



Mówię o Tobie całe swoje życie,
jakbym był przyzwoitką Twojej
nieśmiertelności. A jeżeli przy-
zwoitka spotka strażniczkę, ta

prędko jej udowadnia, że tamta  
niczym więcej jak małym trój-
kątem przy sercu. Trójkątem,
nie trójcątem, jak roi sobie tam-

ta. I włócznia Maurycego wybija
ów trójkąt z trójcąta. Najgorsza
opera Europy zagłusza klaskanie
piasku w zgrzanej, pszenicznej

śnieci.

Mówię o Tobie całe swoje życie,
jakbym pisał kapownik po Tho-
masie Mertonie, o Małym Kali-
faktorze kminę, legendę, pieśń.

Zwyrol i ubożęta – tak mówią,
Boże, ci we mnie do tych poza
mną. Tak powiadają, gdy scho-
dzisz, zasypiasz; gdy się odwra-

casz, nie widząc. Kuszenie
Antoniego. Pokuta anto-

nówek.

25.03.2016

No comments: