ach słoneczne dni. o jasne pokoje
w których zasiadasz do posiłku
i spostrzegasz że karmiono cię
w miejscu nazwanym główką
drozda. najpierw osuwa się
pręt chleba assisi. jeśli pęknie
roztopi się w płucu – jednaki
i uciszony. czy pamiętasz
przyjęcie w staughton?
napadli cię w drodze do miasta.
perliczka przylaszczka widliszek:
mówiłaś kneblując im usta.
12.05.2012
Krzysztof Schodowski, "Bez tytułu"
No comments:
Post a Comment