Sunday, December 21, 2014

Do Longina



Do Ciebie, poezjo,
voodoo ludzkich znaczeń
uchodzą migrujące
ptaki Europy:

uchodzi Gábor Zsille
z dzieckiem na nosidle
i z segregatorem
nieumajonych

przekładów. Uchodzi
Góra z Dzieckiem
Rosemary w plecaku
z juty. Z nim inni

Polacy. Nawet Wira
Wowk z ukraińskim
Lorcą w kieszeni
maskałatu. W bok

nieba nad Kispestem
i nad Tarnogajem,
i ponad Kutami
trafia jeden rysik:

obłoki
nad Ferrarą.

21.12.2014

No comments: